Rekordowa ilość uczestników Złotej Żaby i Żabki - pomoc ze strony uczniów klay IA
Jak co roku EKOS zorganizował konkurs dla uczniów szkół podstawowych oraz gimnazjum z całej Wielkopolski. Edycja dla młodszych uczniów nosi nazwę Złotej Żaby, a dla starszych - Złotej Żabki. Konkurs obejmuje zadania z dwóch kategorii: polskiego i matematyki. Laureaci zostają uhonorowani atrakcyjnymi nagrodami materialnymi ufundowanymi przez sponsorów oraz specjalnym stypednium, z którego mogą skorzystać, jeśli postanowią pójść do naszego gimnazjum lub liceum.
Tegoroczna edycja wyróżniała się zaskakująco dużą ilością uczestników. Z tego powodu dwie szkoły nie wystarczyły, aby ich pomieścić. Dlatego tym razem uczestnicy drugiego etapu tych konkursów zostali podzieleni pomiędzy trzy placówki: EKOS, Szkołę Podstawową nr 4 w Swarzędzu im. Jana Brzechwy oraz Zespół Szkół nr 1 w Swarzędzu im. Powstańców Wielkopolskich.
Nasze korespondentki (w tym autorka) miały przyjemność (o ile przyjemnością można nazwać przychodzenie na 8:30 do szkoły w sobotę) pomagać w organizacji Złotej Żaby w tej ostatniej placówce. Tuż po przybyciu na miejsce, pan profesor Wojciech Pogasz poinformował nas o naszych funkcjach oraz w jaki sposób mamy je wypełniać. Ewa i pani profesor Szafrańska stały w drzwiach szkoły i rozdzielały uczestników od ich troskliwych rodziców i upewniały się, że uczniowie mają przy sobie legitymacje szkolne, identyfikatory oraz przybory do pisania. Następnie autorka razem z Tosią kierowały zdezorientowanych uczestników, którzy, będąc pozostawieni samym sobie, łatwo gubili się idąc prostym, oddzielonym słupkami i taśmą korytarzem, w stronę stolika z napisem "Złota Żaba", gdzie Magda i pani Wioletta Misiołek kierowały ich schodami w górę. Tam Ania rozdzielała ich na tych piszących matematykę i tych piszących polski, co było nie lada wyzwaniem w godzinach największego szczytu.
Cała operacja przebiegła bez problemu, jeśli nie liczyć pewnej uczennicy, która spóźniła się, gdyż jej matka nie przeczytała adresu, pod którym miał odbywać się konkurs i zawiozła swoje dziecko do Ekosu. Swoje niezadowolenie wyładowała na biednych pomocnikach, którzy pilnowali porządku, jednak nie wzięliśmy tego do siebie.
Gdy uczniowie pisali konkurs, zostałyśmy chwilowo bez zajęcia, dlatego zostałyśmy wydelegowane ze specjalną misją. Z powodu ilości uczestników, Ekos zwrócił się z prośbą do parafii pw. Chrystusa Jedynego Zbawiciela o udostępnienie parkingu, znajdującego się niedaleko Zespołu Szkół. Dlatego dyrektor Pogasz wysłał nas, abyśmy policzyły ile samochodów tam stoi. Zadanie było dość proste, gdyż samochodów na przykościelnym parkingu stało w sumie tylko dziewiętnaście. Jednak dla pewności każda z czterech wydelegowanych pomocniczek przeliczyła auta kilkukrotnie. A lody i kawa, które przy okazji pojawiły się w naszym posiadaniu, były zupełnym przypadkiem. Później już tylko czekałyśmy, aż uczniowie skończą pisać, umilając sobie czas grą w karty.
Kiedy skończyli naszym zadaniem było skierowanie ich ku wyjściu. Po dopełnieniu tego obowiązku zostałyśmy zwolnione ze służby. Na pamiątkę mogłyśmy zachować nasze identyfikatory z imieniem i nazwiskiem oraz logo konkursu.
Wszystkim piszącym Złotą Żabę i Żabkę życzymy jak najlepszych wyników :)
Uczestnicy konkursu na sali gimnastycznej EKOSu
Uczestnicy konkursu w Szkole Podstawowej nr 4
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz