środa, 28 stycznia 2015

Muszyński Pogrom...

...a może skutki czytania "Dżumy"?

        Jaka tego przyczyna, nikt nie jest w stanie na pewno powiedzieć. Jedno jest pewne - już w tydzień po szkole zimowej ponad połowa klasy nie była w stanie regularnie uczęszczać na planowe zajęcia, zamiast tego okupując łóżka. Podobnie jak w "Dżumie" Muszyński Pogrom zaatakował znienacka, stopniowo zbierając coraz większe żniwo. Coraz mniej znajomych twarzy na korytarzach, mnożą się nieprzygotowania, szczególnie na mniej licznych PZ'tach...

Aktualizacja
Otrzymujemy pierwsze informacje o cofaniu się choroby. Przyjmujemy je z umiarkowanym optymizmem i witamy ocalałych z Muszyńskiego Pogromu znów w szkolnych murach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz