wtorek, 25 listopada 2014

Dzień ananasa

  Nietuzinkowa dieta?

     Dnia 24 listopada dwójka naszych boskich, wspaniałych chłopców (tj. Mikołaj i Janek) wyruszyli na ekscytującą podróż. Ich wycieczka do nie-tak-dalekiego Tesco wiązała się z oryginalnymi decyzjami. Bowiem bohaterzy tego postu zdecydowali się na zakup egzotycznego owocu, jakim jest ananas. Motywowali swoje postanowienie brakiem pomysłu na równie pożywne śniadanie. Chłopcy odtańczyli magiczny taniec szczęścia z żółtym owocem w holu szkoły, po czym przystąpili do krojenia swojej zdobyczy. Mikołaj i Janek ukradli stół od starszych kolegów z III klasy, na którym zaczęła się uczta. Tajemniczy pierwszoklasista pod pseudonimem "Kuba" (jego prawdziwe imię do dziś zostaje zagadką) wypróbował usług naszych zdolnych kucharzy - aby uspokoić czytelników, dodam, że "Kuba" przeżył. Na koniec nasi licealiści dali cudownej Matematyczce "koronę" swojego plemienia (zielone liście ananasa), którą od tygodnia można oglądać w sali nr 24. Mikołaj i Janek zapowiadali już zakup równie ciekawego owocu na szkolne śniadanie, więc z niecierpliwością czekamy na waszego arbuza! 

Pod spodem kilka nieprofesjonalnych zdjęć z tego historycznego dnia.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz